Nowy rok, nowa ja! Domowa Nutella na nowy początek

Czy da się bezboleśnie porzucić słodyczowe nawyki?

Czy godzi się jeść słodko i zdrowo za jednym zamachem?

Czy można zrobić zdrową Nutellę bez cukru i oleju palmowego?

Odpowiedź na wszystkie powyższe pytania brzmi: TAK! Zacznijmy razem dobrze nowy rok, wchodząc w niego z podniesioną głową. Przecież można wcinać łakocie bez poczucia winy!

¡Leo en español!

Wegański styczeń
Czy Napoleon wymyślił Nutellę?
Nutella — seniorka o włoskiej proweniencji
Hiszpańska Nutella — Nocilla
Domowa Nutella? — 5 apetycznych przepisów

Wegański styczeń

Styczeń to dla wielu czas radykalnych przemian. Postanowienia noworoczne to jeden z popularniejszych tematów na przełomie roku. Dla jednych będzie to nowa praca, dla innych regularne wizyty na siłowni, niektórzy skuszą się na nowe hobby, a jeszcze inni na nową dietę.

Tutaj wszystko się kręci wokół jedzenia, więc ruszamy z tematem idealnym dla łasuchów, którzy chcą dobrych zmian. Takich jak domowa Nutella. Przy okazji załapiemy się na Veganuary, czyli wegański styczeń. To brytyjska kampania, która funkcjonuje w sieci już od 10 lat. Zachęca, by podjąć wyzwanie i spróbować żywić się wegańsko przez cały miesiąc. Czy się da? Oczywiście! Podobna zabawa funkcjonuje też na polskim gruncie – sprawdźcie Roślinne Wyzwanie. A jeśli zapiszecie się do tych akcji, to dostaniecie potrzebne wsparcie, przepisy i wskazówki.

Czy Napoleon wymyślił Nutellę?

^{_{Czy Nutella to pomysł Napoleona?
Źróło foto: rawpixel.com}}

Słodkie jest dobre i bardzo kusi i, niestety, uzależnia. Kto nie zajadał się aksamitnym kremem kakaowo-orzechowym? Na kanapkach, w deserach i łyżeczką wprost ze słoja? Nutella, bo o niej mowa, powstała we Włoszech. Jak głosi legenda, jej początki sięgają wojen napoleońskich. Bonaparte miał na pieńku z licznymi osobistościami, ale konflikt z koroną brytyjską szczególnie uderzył w miłośników słodkości. Towary sprowadzane przez Wyspiarzy nie mogły wpływać do portów Europy kontynentalnej, co wpłynęło na braki w zaopatrzeniu. Na przykład na braki kakao.

Rzekomo to właśnie włoski cukiernik Michele Prochet podjął się misji dostarczenia ludności kakaowych słodkości. W swojej piemonckiej manufakturze postanowił zastosować mniejszą trudno dostępnego kakao, a zamiast tego dodał sporą ilość kremu z orzechów laskowych, tworząc coś na kształt czekolady z orzechami. W II połowie XIX w. z tego połączenia powstały sławne po dziś czekoladki gianduiotto, bazujące na czekoladzie i orzechach laskowych.

Jeśli ta historia jest prawdziwa, to w pewnym stopniu embargo handlowe nałożone przez Napoleona przyczyniło się do powstania słodkiej masy, która ponad 100 lat później stała się bazą słynnego kremu na kanapki.

Nutella — seniorka o włoskiej proweniencji

Rok 1946. Piemont, Włochy. Dwaj bracia, Pietro i Giovanni Ferrero, zaraz po II wojnie światowej zajęli się produkcją słodyczy. Był to okres, gdy ponownie trudno było dostać kakao, więc wpadli na pomysł sprzed wieku, by wykorzystać orzechy laskowe. Wszak Piemont to orzechowe zagłębie, dlatego też w naturalny sposób stały się podstawą nowego smakołyku. Połączone m.in. z cukrem i niewielką ilością kakaowego proszku, tworzyły słodką tabliczkę zwaną Giandujot, którą można było kroić i rozsmarowywać na chlebie. Kilka lat później recepturę nieco zmieniono i zamiast orzechowo-kakaowego bloku powstała SuperCrema, która gładko rozprowadzała się po pieczywie. Aż w końcu nadszedł pamiętny rok 1964, gdy syn Pietro, Michele, udoskonalił kremową pastę, jednocześnie nadając jej nową nazwę. W następnym roku wpakowano ją do kultowego słoika i tak nieprzerwanie od sześciu dekad Nutella cieszy się światową popularnością.

Ten słodki krem z orzechów laskowych i kakao podbił kubki smakowe wielu łasuchów. W ostatnich latach kontrowersyjnym okazał się jej skład. I sprawa wcale nie dotyczyła nadmiernej ilości białego cukru czy znikomej zawartości orzechów. Zawrzało wokół oleju palmowego. Źle przechowywany może być rakotwórczy. Ponadto najczęściej pozyskuje się go w niezrównoważony sposób, szkodząc przy tym środowisku. Lecz marka Ferrero zapewnia, że olej, który stosuje, jest certyfikowany i nie przyczynia się do wylesiania.

Hiszpańska Nutella — Nocilla

Trzy lata po szumnej premierze Nutelli, w Hiszpanii narodził się jej odpowiednik o nazwie Nocilla. Też jest znana na świecie. W wielu hiszpańskich domach jest lubianym smakołykiem, szczególnie kojarzonym z podwieczorkiem. Producent kilka lat temu świadomie zrezygnował ze stosowania oleju palmowego. Aksamitna konsystencja to efekt użycia oleju słonecznikowego oraz masła kakaowego.

W ofercie jest wiele wariantów smakowych, m.in.: klasyczny, z ciemną czekoladą, o smaku białej czekolady oraz bez dodatku cukru (Nocilla 0%). Podobnie jak jej włoska kuzynka, Nocilla była niejednokrotnie umieszczana w szklanych słojach, które można było kolekcjonować.

Chcecie więcej ciekawostek? Zapraszam do newslettera!

Domowa Nutella?

Składy oryginalnych kremów nie porywają. Nutella co prawda ma w składzie więcej orzechów niż Nocilla, jednak zawiera też kontrowersyjny olej palmowy. Poza tym oba te kremy mają w sobie dużo cukru i niemało tłuszczu.

W związku z tym, aby uniknąć dylematów, najlepiej znaleźć coś, co zaspokoi potrzebę na słodkie, a jednocześnie wyeliminuje wyrzuty sumienia. Poniżej znajdziecie przepisy na 5 smakowitych smarowideł. Wszystkie są wegańskie, nie zawierają dodatku cukru, a w zamian mają w sobie sporo dobroci. Są proste w przygotowaniu i niezwykle pyszne! Idealne do wyjadania wprost ze słoika. 🙂

NUTELLA VOL. 2

Uwaga! Jest równie słodka co oryginał! W temperaturze pokojowej przyjmuje delikatną, nieco lejącą konsystencję.

100 g syropu klonowego
30 g orzechów laskowych
10 g gorzkiego kakao
1 łyżeczka oleju kokosowego rafinowanego
szczypta soli

Orzechy prażę, odzieram ze skórek i rozdrabniam na pył przy pomocy robota kuchennego. Dodaję pozostałe składniki, miksuję na gładką masę i próbuję nie zjeść całej od razu.

Czekolada z daktyli i kakao

Bez dodatku orzechów, mocno kakaowa i przyzwoicie słodka.

120 g suszonych daktyli
120 g gorącej wody
20 g gorzkiego kakao
szczypta soli

Daktyle moczę w wodzie przez 30 minut. Następnie blenduję wszystko razem, dodaję kakao i sól i dokładnie mieszam. Słodka pasta idealna na kanapkę, do naleśników i na gofry. Jest też fajną bazą do sycącego kakao. Wystarczy 2 łyżki kremu zalać ulubionym gorącym (nie)mlekiem i napitek gotowy.

Solony niby-karmel

Rzekomo połączenie słodkiego i słonego oddziałuje na określone receptory w mózgu i to właśnie dlatego tego typu delicje tak bardzo smakują sporej części ludzkości.

80 g suszonych daktyli
80 g gorącej wody
35 g masła orzechowego (z fistaszków, migdałów etc.)
sól do smaku

Daktyle moczę w wodzie przez 30 min. Następnie blenduję wraz z masłem orzechowym. Dodaję dwie szczypty soli, dokładnie mieszam i smakuję, czy to już jest ten idealny poziom słodko-słoności. Jeśli nie, dosmaczam. UWAGA! Trzeba się pilnować, by nie przesolić, bo wtedy nici z przyjemności.

Prawie jak Ferrero (tylko jeszcze lepsze)

Te “ferrero” smakuje łudząco podobnie do pralinek o tej samej nazwie. Choć w moim odczuciu jest znacznie lepsze. Polecam je szczególnie do ciasta francuskiego. Łączą się w doskonałą parę!

krem z orzechów laskowych i kakao ferrero

100 g orzechów laskowych
60 g syropu z agawy
6 łyżek wody
2 łyżki gorzkiego kakao
szczypta soli

Orzechy prażę na patelni, aż skórki zaczną pękać. Studzę je, wrzucam na czystą ściereczkę i pocieram o nią orzechy, by skórki poodpadały. Gdy są w większości obrane, przekładam je do malaksera i miksuję do momentu uzyskania orzechowych drobinek. Dodaję pozostałe składniki, miksuję raz jeszcze, a później to już tylko zajadam ze smakiem.

Słodki, migdałowy turrón

Przepis na ten ostatni smakołyk znajdziecie w grudniowym artykule o fabryce czekolady Willy’ego Wonki. Smakiem nawiązuje do świątecznego hiszpańskiego specjału i jest apetyczną alternatywą dla sklepowych kremów orzechowych.

Czy macie jakieś sprawdzone przepisy na domową Nutellę? Dajcie znać!